sobota, 8 sierpnia 2015

O Beniu głównie :)


Nasz wspaniały chłopak skończył swój pierwszy rok w szkole! Dostał swoje pierwsze świadectwo, wypadł mu pierwszy ząb, uczestniczył w swoim pierwszym dniu sportu, zaliczył pierwsze lekcje pływania i dostał pierwsze wyróżnienie od dyrektora! Ale po kolei :)

Obawiałam się, jak chyba każdy rodzic, tak naprawdę do momentu otrzymania raportu ze szkoły, nie byłam pewna jak Ben w tej szkole sobie radzi. Przynosił jakies naklejki, nagrody, ale chyba wszystkie dzieci takie rzeczy motywacyjne dostają ;) W każdym razie w końcu dostaliśmy ten raport, coś jak ocena opisowa w klasach 1-3 w polskich szkołach. Pięknie tam o Beniu napisali, we wszystkim jest na oczekiwanym poziomie, a w kategorii Technologia oczekiwany poziom, przekracza :) Przekracza na tyle, że jego wiedza o trzęsieniu ziemi, czarnej dziurze, tornadach, tsunami sprawiła, że Ben poszedł do gabinetu dyrektora po specjalne wyróżnienie :) Mógł też sobie wybrać małą nagrodę, a do tego wszystkiego został wymieniony w liście, który co tydzień ze szkoły otrzymujemy :) Nie wiedziałam, że to taka ważna sprawa, dopóki jedna z nauczycielek tak emocjonalnie nas o tym poinformowała :)



Dumy dodaje fakt, że Ben to pierwsze i jedyne dziecko w klasie, które takie wyróżnienie otrzymało :)

Brawo!!

A tu, Ben w pierwszym i ostatnim dniu w szkole


i kilka zdjęć w szkolnym mundurku :) i bez zęba pierwszego :) Dokładnie 12 lipca, czyli w jego 5.5 mini urodziny się to stało. Swoją drogą to był  pierwszy ząb, który też mu wyszedł.





Teraz trochę o dniu sportu, znowu się martwiłam, bo wydawało mi się, że Ben sportowym typem raczej nie jest. Ma dosyć długie nogi i jak biega, to trochę mu się plączą ;) Do tego szybko się poddaje i zniechęca, jak tylko ktoś go wyprzedzi, to od razu się zatrzymuje i nie ma siły biec dalej. Żadna z tych rzeczy miejca nie miała. Jego długie nogi okazały się pomocne, rozwijały naprawdę duże prędkości  i wygrał 4 z 5 swoich konkurencji! Strasznie lubię być przez niego zaskakiwana :) Na szybko zrobiłam mini filmik z kilku wyścigów.


Mało brakowało, a Ben uczestniczyłby też w swoim pierwszym Dniu Pirata. Zatrzymała nas jelitówka :/  Szkoda, bo strasznie się cieszył i strój miał super. Udało mi się zrobić kilka zdjęć dzień wcześniej, Nina oczywiście też się załapała i na strój i na zdjęcia (na jelitówkę od Benka też ;))















Ben, jak już pewnie wiecie, interesuje się różnymi zjawiskami, jego wiedza na temat np trzęsienia ziemi, czy czarnej dziury, albo tsunami, jest naprawdę imponująca. Czas, który ma przeznaczony na granie, zazwyczaj wykorzystuje na ogądanie programów naukowych, wyjaśniających skąd te zjawiska się biorą. My go wspieramy oczywiście, Paweł zrobił mu z butelek coś, z czego można zrobić wodne tornado. Zrobiliśmy ten wulkan, a z koców bawimy sie  w tsunami ;) Jedząc naleśniki, Ben tak je rozrywa, żeby pokazać jak wygląda trzęsienie ziemi ;)


Na koniec zdjęcia z wypraw, wydarzeń różnych :)



















Zdjęcie poniżej pokazuje ulubioną zabawę Niny- Wielki kurczak. Ona właśnie tym kurczakiem była, który spał, zadaniem Pawła i Bena, było jej obudzenie. Kiedy kurczak się budzi, zaczyna gonić tych, którzy go obudzili ;) Zdjęcie średnio wyraźne, ale sytuacja tu przedstawiona szczególnie mi się spodobała :)














Przy okazji pierwszych razy, to na taki tez Nina się załapała- była w przedszkolu! sama, przez godzinę adaptacyjną tylko, ale sama!  Czekaliśmy przed przedszkolem na jej krzyki i płacz, ale na szczęście się nie doczekaliśmy :) Podobało jej się! nie chciała wracać do domu :) Oczywiście przez ten czały czas bawiła się tylko z panią, bo dzieci wciąż panicznie się boi, ale pod koniec pozwoliła nawet kilku chłopakom stać obok niej, a to już sukces ;)  Ona wciąż mało dziewczyńska jest, więc woli towarzystwo dzieci, które bawią się robakami, super bohaterami, autami, klockami itp. Jedna dziewczynka probowała tam do niej się zbliżyć, ale przebrana była za księżniczkę, więc... nie wyszło ;)





To na tyle by było. Za jakieś 19 godzin ruszamy, więc czas pakować manatki! Trzymajcie kciuki, proszę, żebyśmy szczęśliwie do was dotarli :)

Do zobaczenia! :)